Koronawirus, Piotrków: Kolejki do punktu pobierania wymazów drive thru w Piotrkowie [ZDJĘCIA]
Kilkadziesiąt samochodów stojących w kolejce do punktu wymazów i zablokowany ruch autobusów MZK - tak wyglądał poranek na ulicach POW i Słowackiego. Wszystko dlatego, że punkt pobrań znajduje się na wjeździe na plac dworca PKS - oczekujące na badanie samochody ustawiły się w kolejce na ulicach Grota Roweckiego, POW i Słowackiego.
- Już zgłosiłem tę sprawę, będziemy się starali zorganizować ten ruch samochodów inaczej, tak żeby te pojazdy nie blokowały ulic i ustawiały się na placu - deklaruje Adam Stępka, rzecznik WSRM w Łodzi.
Punkt pobrań "drive-thru" działa w Piotrkowie od czerwca, ale najpierw organizacją badań zajmowało się starostwo powiatowe oraz Powiatowe Centrum Matki i Dziecka. Wymazy były pobierane w namiocie, który stał w głębi placu, a osobom pobierającym wymazy pomagali żołnierze WOT.
Od września punkt przejęła WSRM, a zamiast namiotu pojawiła się niebieska budka, która stanęła przy wjeździe na plac. I tu pojawił się problem, gdy zaczęła wzrastać liczba osób kierowanych na testy.
Według danych WSRM, w Piotrkowie w punkcie pobrań dziennie pobieranych jest kilkadziesiąt wymazów. To dane z ostatnich dni:
11 października - 9 wymazów
12 października - 66 wymazów
13 października - 79 wymazów
14 października - 75 wymazów
15 października - 90 wymazów
16 października - 92 wymazy
17 października - 49 wymazów
Punkt jest czynny od poniedziałku do piątku. Przez trzy pierwsze dni tygodnia oraz w piątki w godz. 8-12, a w czwartki w godz. 13-17.
Godziny popołudniowe, jak mówi Adam Stępka, to odpowiedź na prośby mieszkańców, bo nie każdy ma możliwość podjechania na test do godz. 12.
Choć wymazy codziennie pobierane są przez 4 godziny, najwięcej osób zgłasza się rano.
- To jest jak w poradniach POZ, ludzie przychodzą rano i wolą czekać w kolejkach - mówi Adam Stępka. - Wiem, że są sytuacje, że o godz. 11 wymazywacz nie ma co robić... Punkt pracuje przez kilka godzin i apelujemy do ludzi, żeby zgłaszali się najlepiej w godz. 10-12.
Drugim problemem są osoby, które na badanie ...przychodzą pieszo lub podjeżdżają autobusami komunikacji miejskiej. A zgodnie z nazwą to punkt "drive-thru", czyli dla zmotoryzowanych, bo w taki sposób osoby skierowane na test na koronawirusa, chronią innych przed ewentualnym zakażeniem.
- Wiemy, że są takie sytuacje, mimo, że informujemy o zasadach w poradniach POZ - podkreśla Adam Stępka. - My tych ludzi wymazujemy, skoro już przyszli, ale informujemy też, że jeżeli ktoś nie może podjechać samochodem na badanie, to wtedy możemy wysłać karetkę.
Sprawę kolejek do punktu pobrań w Piotrkowie komentuje też Anna Leder, rzecznik NFZ w Łodzi i jak podkreśla, do wtorku WSRM nie zgłaszała takich problemów.
- Na bieżąco wprowadzamy dostęp do punktów pobrań, wydłużamy godziny ich pracy i dostosowujemy do potrzeb mieszkańców. Ostatnio zmieniliśmy godziny pracy na także popołudniowe. Chcemy, żeby testy były wykonywane sprawnie i - w miarę możliwości - bez kolejki - zaznacza. - Jesteśmy gotowi także do zwiększenia godzin pracy w Piotrkowie lub nawet zorganizowania kolejnego, jeśli będzie taka potrzeba. Mamy nadzieję, że zmiana organizacji samych pobrań w tym punkcie - o którą poprosimy WSRM - także pomoże. W Łódzkiem w ciągu 3 tygodni podwoiliśmy liczbę punktów: z 14 do 33.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?