W półfinale drużyna trenerów Mariusza Soleckiego, Józefa Robakiewicza i Zbigneiwa Robakiewicza uporała się z Rakowem Częstochowa. Najpierw wygrała pod Jasną Górą 1:0 (0:0), a w niedzielne popołudnie na boisku przy ulicy Milionowej 12 gospodarze przegrywali po 26 minutach już 0:3. Na szczęście w zespole gospodarzy swój dzień miał Karol Łysiak, ktory popisał się klasycznym hat-trickiem strzelając gole w 45, 46 i 50 minucie. Zwycięstwo 4:3 (1:3) zapewnił drużynie gospodarzy Jakub Jędrasik pokonując bramkarza Rakowa w 84 minucie meczu. - Mecz był podróżą z piekła do nieba - mówi Janusz Matusiak, prezes UKSSMS Łódź. - Po wygranej w Częstochowie nasi piłkarze myśleli, że wszystko pójdzie łatwo, a tu Raków postawił wysoko poprzeczkę. Przegrywaliśmy 0:3, ale gol tuż przed końcem pierwszej połowy sprawił, że nasi zawodnicy uwierzyli, że mogą odwrócić losy meczu. Szybko zdobyli dwie bramki, a czwarta była konsekwencją ich dobrej gry.
Równie zacięte było drugie półfinałowe spotkanie pomiędzy Cracovią, a Lechem Poznań zakończone remisem 3:3. Pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem drużyny ze stolicy Wielkopolski 3:0.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?