Zatrzymanie pijanego kierowcy w Piotrkowie. Policji pomógł mieszkaniec Sulejowa, który jeździł za nietrzeźwym
Mieszkaniec powiatu opoczyńskiego w poniedziałek, 15 lutego, urządził sobie prawdziwy rajd po pijaku - mając ponad 2 promile przejechał trasę - co najmniej - od Sulejowa do Piotrkowa i jechał z powrotem, gdy został zatrzymany przez piotrkowskich policjantów.
Do zatrzymania pijanego kierowcy doszło dzięki błyskawicznej reakcji Sebastiana Domaradzkiego, który widząc w Sulejowie jadącego wężykiem volkswagena ruszył za pojazdem jednocześnie próbując skontaktować się z komendą KMP w Piotrkowie.
- Wyjechał przede mnie, niemal na "czołówkę" więc od razu nabrałem podejrzeń. Zamiast jechać do pracy, ruszyłem za nim - opowiada.
Kierowca volkswagena do Sulejowa wjechał od ulicy Koneckiej, czyli od strony Kielc. Potem skierował się w stronę Piotrkowa stwarzając na dwunastce niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu. Sebastian Domaradzki od razu zadzwonił na numer 112, a później próbował dodzwonić się do dyżurnego KMP w Piotrkowie, jednak powiadomione patrole nie mogły zlokalizować przemieszczającego się volkswagena.
Tymczasem kierowca volkswagena przejechał przez cały Piotrków, aż do osiedla przy DH Merkury. Wtedy Sebastian Domaradzki poprosił o pomoc Dagmarę Mościńska z zespołu prasowego KMP w Piotrkowie, która pobiegła z telefonem do dyżurnego, dzięki czemu policja na bieżąco znała trasę obu samochodów.
Ostatecznie do zatrzymania volkswagena doszło przy ul. Sulejowskiej. Kierowca vw, mieszkaniec powiatu opoczyńskiego, miał ponad 2 promile.
- Nie miał także uprawnień do kierowania pojazdami - podkreśla Dagmara Mościńska.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?